
Auta przyszłości i autonomiczne auta
Na ostrzu noża
Pasjonowanie się motoryzacją rozpoczęło się u mnie bardzo wcześnie i trwa po dzień dzisiejszy. Nie wyobrażam sobie dnia, bez skorzystania z mojej Hondy, którą parkuję we własnym garażu. Jestem z nią bardzo sentymentalnie związany i traktują ją jako swojego własnego członka rodziny. Moja żona czasem czuje się nawet trochę zaniedbywana i uważa, że nie poświęcam jej wystarczająco dużo czasu w wolnych chwilach. Ostatnio nawet się pokłóciliśmy, podczas gdy ja oglądałem program motoryzacyjny o samochodach przyszłości. Nie ukrywam, że auta przyszłości bardzo mnie wciągnęły i nie byłem w stanie skupić się na niczym innym, a prowadzona audycja telewizyjna miała akuratnie miejsce na żywo z Madrytu. Autonomiczne auta oraz wszelkie pojazdy samochodowe są dla mojej żony męczące, dlatego stara się mnie odwodzić za każdym razem, kiedy tylko przesadzam z realizowaniem swoich pasji. Może trochę muszę przystopować rzeczywiście, ale nie zamierzam porzucić swoich zamiłowań. Asia musi to też zrozumieć i zaakceptować.